Customize Consent Preferences

We use cookies to help you navigate efficiently and perform certain functions. You will find detailed information about all cookies under each consent category below.

The cookies that are categorized as "Necessary" are stored on your browser as they are essential for enabling the basic functionalities of the site. ... 

Always Active

Necessary cookies are required to enable the basic features of this site, such as providing secure log-in or adjusting your consent preferences. These cookies do not store any personally identifiable data.

Functional cookies help perform certain functionalities like sharing the content of the website on social media platforms, collecting feedback, and other third-party features.

Analytical cookies are used to understand how visitors interact with the website. These cookies help provide information on metrics such as the number of visitors, bounce rate, traffic source, etc.

Performance cookies are used to understand and analyze the key performance indexes of the website which helps in delivering a better user experience for the visitors.

Advertisement cookies are used to provide visitors with customized advertisements based on the pages you visited previously and to analyze the effectiveness of the ad campaigns.

Załączniki

Bezpieczeństwo z drugiej ręki

W Polsce nie wolno montować używanych części mających wpływ na bezpieczeństwo. Można za to nimi swobodnie handlować, co sprawia, że przepis ten jest praktycznie martwy. Igranie z bezpieczeństwem na drogach trwa więc dalej w najlepsze – alarmuje Stowarzyszenie Dystrybutorów i Producentów Części Motoryzacyjnych.

Ten brak konsekwencji w przepisach trudno racjonalnie uzasadnić. Wygląda na to, że prawodawca uznał, że stare zaciski hamulcowe i inny samochodowy szmelc jest przedmiotem zainteresowania kolekcjonerów, którzy trzymają takie okazy w gablotach.
Oczywiście to gorzki żart. Brutalna prawda jest bowiem taka, że elementy, które trafić powinny do profesjonalnej regeneracji lub utylizacji, są montowane w samochodach, a pojazdy po takich pseudonaprawach wyjeżdżają na drogi. Nie trzeba tłumaczyć, co może się wydarzyć, kiedy podczas jazdy rozpadną się stare  zaciski hamulcowe lub pęknie prostowany palnikiem drążek kierowniczy, albo rozleci się przekładnia kierownicza.

Martwe rozporządzenie

Rozporządzenie Ministra Infrastruktury z dnia 28 września 2005 r. w sprawie wykazu części wymontowanych z pojazdów, których ponowne użycie zagraża bezpieczeństwu lub negatywnie wpływa na środowisko, określa listę części, których po wymontowaniu z jednego pojazdu nie można montować w kolejnym. Wśród nich znajdują się poduszki powietrzne z aktywatorami pirotechnicznymi, klocki i szczęki hamulcowe, przewody układu hamulcowego, pióra wycieraczek, itd.
Wydawałoby się, że nie trzeba studiować rozporządzeń, by zdawać sobie sprawę z tego, że montowanie w samochodzie używanych poduszek powietrznych stwarza zagrożenie dla życia i zdrowia użytkowników. Tymczasem handel tego typu częściami kwitnie. Oto przykład: pod koniec kwietnia na jednym z popularnych portali internetowych oferowanych było ponad sto trzydzieści tysięcy używanych (w tym również uszkodzonych) poduszek powietrznych. Paradoksem jest, że w większości przypadków kupują je ludzie, którzy mieli okazję przekonać się, że podczas wypadku poduszki ratują zdrowie i życie.
Używaną poduszkę powietrzną można kupić w Internecie za kilkaset złotych. Ta z pozoru atrakcyjna cena powoduje u nabywców całkowite zaćmienie wyobraźni. Gdyby bowiem funkcjonowała ona sprawnie, połączenie przyczyny ze skutkiem, czyli fałszywej oszczędności ze śmiercią na drodze spowodowaną nieotworzeniem się poduszki podczas kolizji, nie stanowiłoby wielkiego problemu.

Niestety wielu ludzi dla kilkudziesięciu czy kilkuset złotych skłonnych jest zaryzykować życie i zdrowie swoje i innych. Dlatego niezbędne jest, by przepisy dotyczące obrotu częściami i komponentami, których ponowne użycie zagraża bezpieczeństwu, zostały zmienione zobowiązując sprzedawcę do informowania o zagrożeniu. Ponadto wykaz takich części powinien zostać poszerzony, bowiem nie obejmuje na przykład amortyzatorów, które na bezpieczeństwo przecież wpływają i to w olbrzymim stopniu –

mówi Alfred Franke, prezes Stowarzyszenia Dystrybutorów i Producentów Części Motoryzacyjnych (SDCM).

Odpowiedzialność nie tylko karna

Owo nieskuteczne, jak pokazuje życie, rozporządzenie z 2005 roku zostało wydane na podstawie art. 66 ust. 9 ustawy Prawo o ruchu drogowym. Jego naruszenie, czyli montaż używanej części z listy określonej w rozporządzeniu skutkować może zgodnie z art. 97 kodeksu wykroczeń grzywną do 3000 złotych.
To jednak tylko część prawdy, bowiem za zamontowanie używanej części z listy można również ponieść odpowiedzialność cywilną, a tu wchodzą w grę znacznie wyższe kwoty. Ofiara wypadku lub jej rodzina może bowiem wystąpić do sądu z pozwem cywilnym o odszkodowanie lub zadośćuczynienie. Tu w grę wchodzić mogą już kwoty rzędu setek tysięcy złotych. Uznanie tak wysokich roszczeń przez sąd może doprowadzić warsztat do bankructwa, i nie pomoże tu nawet ubezpieczenie od odpowiedzialności cywilnej, bowiem w przypadku zamontowania przez warsztat używanej części znajdującej się na liście ujętej w rozporządzeniu, ubezpieczyciel ma prawo wystąpić wobec warsztatu z regresem. W skrajnych przypadkach za montaż używanej części mającej wpływ na bezpieczeństwo można zostać pociągniętym do odpowiedzialności karnej.

Jak widać już nawet z uwagi na grożące sankcje prawne, nie warto montować używanych części mających wpływ na bezpieczeństwo. To że rozporządzenie nie jest specjalnie egzekwowane, nie oznacza, że nie możemy za jego złamanie zostać pociągnięci do   odpowiedzialności. Jest jeszcze kwestia odpowiedzialności moralnej. Warto po ludzku odpowiedzieć sobie na pytanie, czy chcielibyśmy mieć w swoim samochodzie np. poduszkę powietrzną, która w trakcie wypadku nie spełni swojej roli. Jak czulibyśmy się, gdyby w wyniku dokonanej (przy użyciu używanej części) naprawy inny człowiek doznał uszczerbku na zdrowiu, a nawet zginął w wypadku? Warto o tym pomyśleć, zanim następnym razem zamontujemy część używaną wpływającą na bezpieczeństwo – 

dodaje Alfred Franke.

Link do rozporządzenia, o którym mowa w niniejszym artykule znajduje się poniżej. Każdy mechanik powinien się z nim dobrze zapoznać: Rozporządzenie_28092005

Weronika Marzec

Communications Manager

Powiązane artykuły

Nowy Członek SDCM – RINDMANN Polska Sp. z o.o.

Z przyjemnością ogłaszamy, że do grona SDCM dołączyła kolejna, dynamicznie rozwijająca się firma – RINDMANN Polska! To firma specjalizująca się w dystrybucji zarówno regenerowanych, jak i nowych części zamiennych dla branży motoryzacyjnej. Jej działalność opiera się na wieloletnim doświadczeniu oraz

Nowy Członek SDCM – Turbojulita Sp. z o.o.

Do naszej organizacji dołączyła firma Turbojulita Sp. z o.o. – uznany lider w dziedzinie regeneracji części samochodowych z ponad 25-letnim doświadczeniem. Specjalizuje się w profesjonalnej regeneracji turbosprężarek, wtryskiwaczy oraz filtrów DPF/FAP. Jest autoryzowanym serwisem Diesel Service Bosch i miesięcznie regeneruje

Nowy Członek SDCM – EFT Group Sp. z o.o.

Z przyjemnością informujemy, że do grona członków SDCM dołączyła EFT Group Sp. z o.o. – polska, rodzinna spółka produkcyjna z siedzibą w Widziszewie (woj. wielkopolskie), obecna na rynku od 2008 roku. EFT Group specjalizuje się w projektowaniu i produkcji wyrobów